środa, 14 lipca 2021

sandałki Królowej Andżelika.

Wiecie, że kocham upały? Jestem zdania, że mogłyby trwać wiecznie. Wtedy mogę chodzić w krótkich spodenkach, zwiewnych sukienkach i sandałkach. 

Baleriny z poprzedniego wpisu znalazły już właściciela. 

Ale z to mam dla was kolejny rarytas. Gotowi?

Sandałki, bardzo wygodne i bardzo przepocone :)

Kto pierwszy ten lepszy.

SPRZEDANE!

1 komentarz:

  1. Baleriny z poprzedniego wpisu emanują moją królewską godnością w mieszkaniu kundla, który ośmielił się je kupić.
    Królowa tak powinna pisać.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...