Zatęskniłam za latem... Chciałabym znów zamoczyć moje stópki w stawie, tak ot dla ochłody. Brakuje mi chodzenia boso po piasku, ubierania krótkich spódniczek, kupowania sandałków.
A Wy? Jak się odnajdujecie w tej zimowej pustce, gdy wszystkie najlepsze widoki przez zimno są zakryte? Piszcie. Najlepsze odpowiedzi postaram się nagrodzić :)